Dusza dziecka sama wybiera rodziców
Zanim zdecyduje się wcielić, wybiera sobie miejsce i czas.
Wybiera rodzinę, w której przyjdzie na ten ziemski świat.
Masz żal, pretensje do rodziców, że nie tak Cię wychowali, że nie tak Tobą pokierowali?
Sam ich sobie wybrałeś… Właśnie tych, a nie innych.
Wychowali Cię najlepiej jak potrafili, dali wszystko, co mogli…
Nie porównuj tych darów z takimi, jakie chciałbyś otrzymać…
Widocznie takich nie mogli Ci dać. Gdyby mogli, z pewnością by dali…
Poza tym patrzysz z perspektywy czasu, wtedy, będąc dzieckiem nie byłeś tą samą osobą co dziś…
Moi rodzice nic mi nie dali – ktoś powie… Tylko pili i bili… A moi oddali mnie do domu dziecka – powie inny…
Zrobili najlepsze, co mogli, powtarzam… Nie potrafili lepiej… Dlaczego?
Bo taki był ich stopień rozwoju świadomości…
Bo nikt ich nie nauczył, że można inaczej…
Bo też mieli rodziców, którzy wpoili im pewne wzorce…
Ale to Ty wybrałeś, by przyjść na świat właśnie w tej rodzinie…
Twoja dusza wiedziała o tych wszystkich uwarunkowaniach, wiedziała, co ją czeka, jakie lekcje będzie przerabiać…
Takich właśnie potrzebowała, na takie się zdecydowała.
Zaufaj swej duszy i wybacz swoim rodzicom…
Podziękuj im za to, że jesteś…
Znajdź dla nich miejsce w przestrzeni swego serca.
I znajdź tam też miejsce dla siebie…
Bierz, co jest. Oddychaj tym, co jest.
Zapraszam do wspólnego oddychania, do odzyskiwania siebie. Do życia w pełni, zamiast na pół gwizdka.
Zapraszam na sesje oddechowe.
Nazywam się Katarzyna Stańczak. Jestem coachem oddechem i certyfikowaną terapeutką połączonych metod:
– Systemowej pracy z rodziną wg Berta Hellingera
– Szkoły Miłości w Rodzinie wg etyki Prekop
Chcę, abyś jak najszybciej uzyskał dostęp do własnej MOCY i stał się samodzielny.
Kontakt
Inne posty, które mogą Ci się spodobać:
Pierwszy oddech
Gdyby dusza sama sobie wybierała rodziców, kraj itp., to wszystkie dusze wybierałyby sobie bogate kraje i rodziny w bogatych krajach, które wychowają dziecko dobrze (bez przemocy) i są dostatnie.
Brednie w tym artykule!
Yuma – gdyby dusza nie przychodziła tu po to, aby zbierać doświadczenia i się rozwijać, tylko leżeć na plaży pod palemką z drinkiem, Twoje założenie byłoby słuszne 🙂 Ale to nie ta planeta <3 Dusze przychodzą z miejsca, gdzie sobie pod tą palemką siedzą, jeśli tu miałoby być tak samo, żaden rozwój nie miałby szans się ziścić.
Bardzo Ci życzę uzyskania połączenia ze swą Duszą, a wówczas wszystkie trudne wyzwania, przez które przechodzisz, staną się lekcjami. Przyjęcie tych lekcji i wyciągnięcie z nich wniosków pozwala zasiąść na tejże plaży, pod palemką i z drinkiem. Tu i teraz, natychmiast <3
Dusza nie jest taka, i nie po to przychodzi na świat, żeby się bawić. Przychodzi po przepracowanie diswiadczenue, których potrzebuje. Przeczytaj jeszcze raz artykuł ze zrozumieniem. Jeżeli dalej nie rozumuesz, to znak że śpisz. Obudx się i odnajdź prawdziego siebie, swoją dusze nie materialistyczne ego.