Odpowiedzialność a wina

Odpowiedzialność a wina

Po opublikowaniu artykułu Którego wilka karmisz? Jakie wahadło zasilasz? , odezwały się głosy, że chcę na ofiarę zrzucać winę za działania kata. Namawiam do nadstawiania drugiego policzka, do bierności, do bycia zawsze na TAK.
Coś jest na rzeczy, zwłaszcza w tym TAK. Kiedyś się nad tym pochylę. Póki co, zbieram siły i środki przekazu (poczuć łatwo, zwerbalizować trudniej).

Dziś poprzestanę więc tylko (albo aż) na zwróceniu uwagi, że nie o winie mój artykuł stanowił, a o odpowiedzialności. Są to dwie różne rzeczy.
WINA i ODPOWIEDZIALNOŚĆ to dwie różne rzeczy.

Czytaj dalej Odpowiedzialność a wina

Którego wilka karmisz? Jakie wahadło zasilasz?

Którego wilka karmisz? Jakie wahadło zasilasz?

Stary człowiek uczył swojego wnuka o życiu. Powiedział do chłopca:
– W moim wnętrzu toczy się walka. To jest straszna walka, toczona pomiędzy dwoma wilkami.
Starzec zrobił pauzę, by zaczerpnąć tchu, lecz po chwili kontynuował z poważną miną:
– Jeden z wilków jest zły. On jest gniewem, zazdrością, smutkiem, żalem, chciwością, pychą, użalaniem się nad sobą, poczuciem winy i niższości, kłamstwem, fałszywą dumą, pragnieniem dominacji i ego.
– Drugi wilk jest dobry – starzec rozpromienił się. – On jest radością, pokojem, miłością, nadzieją, pokorą, uprzejmością, dobrocią, hojnością, prawdą, współczuciem i wiarą.
– Taka sama walka toczy się w tobie – podsumował starzec – i wewnątrz każdego innego człowieka.
Wnuk zastanowił się przez chwilę, a potem zapytał dziadka:
– Który wilk wygra?
– Ten, którego nakarmisz – padła odpowiedź.

Czytaj dalej Którego wilka karmisz? Jakie wahadło zasilasz?

O dorosłości bez walki

O dorosłości bez walki

W temacie dorosłości siedzę ostatnio bardzo.
A może to temat siedzi we mnie?
Po pierwsze- dorosłam całkiem niedawno.
Po drugie – artykuł Ta mała wciąż wzbudza Waszą ciekawość i dopytujecie mnie o różne szczegóły.
Po trzecie – post Ani Choińskiej o dorosłej miłości. Ania ma niesamowitą intuicję.
Niemal zawsze pisze o tym, co ludziom akurat, w danym momencie, w duszy gra.
Jakby wyciągała zdania z głowy i z serca, zawsze trafione w punkt.
Ania po prostu podłącza się chyba pod jakieś zbiorowe pole 😉
Po czwarte – coraz więcej widzę wokół ludzi, rzekomo dorosłych, w których co i rusz, dziecko się odzywa.
A, ponieważ świat jest lustrem i odbija to, co w nas, może to oznaczać, że jeszcze jednak nie w pełni dorosłam. A może jeszcze co innego, może to lustro jest krzywe? A może nigdy nie dorastamy w pełni?

Czytaj dalej O dorosłości bez walki

Ta mała

Jeśli przy mamie nie umiesz być małą, to nie potrafisz przy partnerze być równą.

To zdanie, które zamieściłam kiedyś na Facebooku zainspirowało już wiele osób.
Dziękuję Darii Czarneckiej za zbudowaną wokół niego rozmowę, jeśli ktoś jeszcze nie słyszał,
a ochotę ma, zapraszam na youtube – link:
Stosunki z rodzicami – ustawienia systemowe i numerologia

A, jeśli wolisz oglądać, niż czytać – zapraszam i po ten wpis:
Ustawienia systemowe. Porządki miłości. Droga do rodziców

Ta mała

Dziś otwarła mi się taka przestrzeń, że chciałabym wejść w ten temat jeszcze głębiej.

Czytaj dalej Ta mała

Partner nie jest dzieckiem

Partner nie jest dzieckiem

Mnóstwo kobiet chce poprawiać swojego partnera. Nawet, jeśli twierdzą, że jest fantastyczny, wszak zawsze może być lepszy. Zawsze można go zmienić na swoją modłę, tu wyciąć, tam dolepić. Ot, podrasować model.
Kobiety chcą swojego mężczyznę wychowywać, naprawiać i ulepszać. Chcą się nim opiekować.
Wszystko to, oczywiście, w dobrej wierze.
Wszystko w szczytnym celu, pod cudownym hasłem: POMOC.
Ja Ci, kochanie, pomogę.

Czytaj dalej Partner nie jest dzieckiem

Dlaczego nie zarabiasz na swoim biznesie?

Dlaczego nie zarabiasz?

Uczestniczyłam wczoraj w bardzo ciekawym networkingu.
Organizowała go Marta Winnicka z Biznes Twoją Pasją. Poznałam wielu wspaniałych, pełnych pasji ludzi prowadzących najróżniejsze biznesy.
Biznesy z serca, biznesy ekologiczne, jak to cudownie określiła jedna z prelegentek, specjalistka od NVC – komunikacji bez przemocy – Beata Ostrowska.
I ja dziś właśnie o tym sercu chciałam. Niektórym się bowiem wydaje, że jak z serca, to nie dla pieniędzy. Po co my jednak zakładamy biznes, kochani? Czy nie po to, żeby zarabiać pieniądze? Chcecie charytatywnie? Owszem, można, to nie jest zabronione. Jeśli macie dochód z innego źródła, niż ze swojego biznesu z serca i nie zależy Wam na pieniądzach, bo macie taki kaprys, żeby prowadzić działalność darmową – możecie, pewnie, że tak.
Odnoszę jednak wrażenie, że nie o to Wam chodzi.

Czytaj dalej Dlaczego nie zarabiasz na swoim biznesie?